Nasze TOP 5

Jak każde dziecko tak i również nasz syn żyć bez zabawek nie może. Na początku kupowałam co chwilę coś nowego, co trochę a to jedna babcia a to druga, a to koleżanka, ciocia przynosiły jakieś zabawki, aż w końcu nagromadził się ich cały stos. Zabawki naszego syna znajdują się w trzech dużych pojemnikach z czego już zawartość jednego wywiozłam do mojej małej chrześnicy. Niech u siostry się trochę zagraci a co.... tylko u mnie ma być bałagan ? :D

Z tych trzech opakowań zabawek, Kubuś bawi się ... tylko pięcioma.

Oto nasza TOP lista :

       1. Książeczki z dźwiękiem.

Kubuś uwielbia, ubóstwia, kocha te książeczki, bo - są kolorowe, jest dużo ciekawych zwierzątek ( jego ulubiony piesek goniący piłkę ) i co go najbardziej zachwyca, zwierzątka po naciśnięciu odpowiedniego guzika wydają dźwięki. 

Dla mnie, jako matki, książeczki ciekawie zaprojektowane, uczą nazywać zwierzęta a także rozpoznawać jakie wydają odgłosy. I co najważniejsze potrafią pochłonąć dziecko na dłuższą chwilę :) 

        2. Kubeczki / foremki IKEA

Kolorowe, różnokształtne ( pod względem wielkości ), można zbudować wieżyczkę, ale też ją złożyć i zamknąć wszystkie elementy w jednym pojemniczku. W wykonaniu Jakuba fajnie się też nimi rzuca :D. Zabawka też zajmie dziecko na dłuższy czas :)

         3. Piłka

Może być duża, mała, plastikowa, gumowa, lekka, ciężka, kolorowa - każda byleby była okrągła.

Piłkę kopiemy, rzucamy, turlamy, odbijamy. Nie tylko dziecko ma ogromną frajdę, ja też :)

        4. Klocki LEGO DUPLO

Wskazówki zegara przy zabawie klockami wydają się pokonywać maraton. Czas znika błyskawicznie. Ciekawa zabawa zarówno dla dziecka jak i całej rodziny. Układać można przeróżne budowle, są zwierzątka, które Kubuś uwielbia, opowiadając przy tym zabawne bajeczki :)

        5. Układanki / Sortery

Cieszą się u nas dużym uznaniem, Kubuś uczy się poprzez zabawę rozpoznawać kształty, kolory a także zdobywa zdolności manualne umieszczając dany przedmiot w odpowiednim otworze.

Jest jeszcze szósty nr naszej TOP listy.... przedmioty domowego użytku :D.

I to one powinny zająć pierwsze miejsce :). Żadna zabawka nie zastąpi praski do czosnku, durszlaka czy też łyżek, nie mówiąc już o  pilocie, telefonie, laptopie.