źródło: google
Urlop macierzyński dobiega końca, a Ty zastanawiasz się co teraz będzie? Jak to wszystko się ułoży? Masz setki myśli w głowie, setki pytań, na które nie znasz odpowiedzi? Czy dasz radę połączyć macierzyństwo z pracą zawodową?
Oczywiście, że dasz radę !!!
Oczywiście, że wszystko będzie dobrze !!!
Nie ważne, czy do pracy wracasz z wielką czarną dziurą w głowie, czy też z utęsknieniem czekasz aż powita Cie dawno nie widziany szef.
Kodeks Pracy ułatwi Ci to zadanie, bo przygotował dla Ciebie kilka przywilejów byś mogła spełniać się zawodowo a przy okazji nie zaniedbać wychowanka i rodziny.
- Jeżeli zdecydowałaś się wrócić do pracy jasne jest, że nie skorzystasz z urlopu wychowawczego, zatem masz pełne prawo regulować sobie czas pracy. Wystarczy złożyć wniosek o obniżenie wymiaru czasu pracy. Maksymalnie można skrócić sobie etat do 1/2. Od momentu złożenia wniosku jesteś chroniona przed zwolnieniem przez okres 12 miesięcy.
- Jeśli nadal karmisz piersią swoje dziecię, przysługuje Ci dodatkowa przerwa. A nawet dwie jeżeli pracujesz więcej niż 6 godzin. Są to dwie 30-sto minutowe, pełno płatne przerwy, które możemy wykorzystać na różne sposoby. Można je także połączyć w jedną i np. godzinkę wcześniej wyjść z pracy, bądź godzinę później do niej przyjść. Także drogie mamy, karmcie naturalnie jak najdłużej, bo jak widać opłaca się :)
- Pracodawca nie ma prawa zmusić Cię do pracy w godzinach nadliczbowych! No chyba, że masz na to ochotę, bądź chcesz wspomóc swój budżet, w takim przypadku jak najbardziej możesz podjąć się nadgodzin.
- To samo dotyczy pracy w godzinach nocnych!
- Nie musisz także opuszczać miejsca zamieszkania, ponieważ wyjazdu delegacyjnego masz prawo odmówić bez obaw!
- Przysługują Ci dwa dodatkowe dni wolne od pracy. Sama decydujesz kiedy je wykorzystasz. Możesz śmiało dzwonić do szefa, informując go, że dziś w pracy Cię nie będzie i żeby wpisał Ci opiekę nad dzieckiem.
- Masz także prawo do zasiłku opiekuńczego. Gdy nagle zamknięto żłobek, albo niania się rozchorowała, bądź gdy dziecko najnormalniej w świecie się rozchorowało - przysługuje Ci 60 takich wolnych dni w roku, za które zapłacą Ci 80% wynagrodzenia.
Tak więc nie bójcie się Drogie Mamy! Jak widzicie macie specjalne prawa, korzystajcie z nich i cieszcie się spełniając zawodowo a jednocześnie wychowujcie swoje pociechy :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz